onsdag 21 januari 2009



Taką sypialnię wczoraj wypatrzyłam niechcący w internecie i taka mi się podoba. Kura domowa musi mieć dobry kurnik!!!
Niestety, ale o wściekłym różu Er musi zapomnieć, o czym się dowie w stosownej chwili. Trudno, ale ja nie będę się znowu męczyć na kolorowo. Znowu, bo teraz mam odrzucający kolor w sypialni, który niby jemu się podoba.

Z dobrych informacji to była pierwsza, a druga to, że zlewy "BLANCOCLARON" z Monachium, bądź spod moanchijskiej wsi, szczęśliwie dotarły do Gdyni, do Pana Mirka, który je zamontuje w balatach. Zamówiłam te zlewy w Niemczech internetowo. Polecam wszystkim http://www.wohn-freunde.de/. Super obsługa i szybaka dostawa, bez żadnych problemów. A miałam troche pietra, bo wszystko załatwiałam mailowo i internetowo, ludzi na oczy nie widząc.
Mam nadzieję, że z końcem lutego kuchnia i zlewy pójdą jeszcze sprawniej: szczęśliwie przepłyną Bałtyk i dotrą na moją wieś.

No to jakby się wszystko zgadzało - ze wsi na wieś - ze wsi jesteś, na wieś wrócisz!

A ja?