fredag 31 oktober 2008

Piątek

Pogoda jest bezlitosna. Cały dzien padał deszcz a wieczorem nawet śnieg. W dodatku jest strasznie zimno! Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie lepiej!!

torsdag 30 oktober 2008

Zimny Czwartek

Zimno dzisiaj i podobno ma padać śnieg. Przyszło nam budować dom w najgorszym okresie. Nam jak nam, ale Panom na budowie jest gorzej. Mam nadzieję, że jeszcze przynajmniej do końca przyszłego tygodnia bedzie jako tako, coby Panowie nie zamarzli robiąc dach. Potem, w środku, będzie już lepiej, chyba.

Co do ostatniego wpisu i opóźnienia, to dokładnie miałam na myśli "kran", czyli dźwig, który miał być podobno krócej niż zakładano. Cieszę się jednak, że Panowie utwierdzają mnie w przekonaniu, że robota idzie zgodnie z planem:-)

Wczoraj przez mgły dotarłam do miejsca mojego przyszłego zamieszkania. Jak tak przyjdzie mi we mgle jeździć częściej, to nauczę się prowadzić samochód z zamkniętymi oczami. Ale cóż, dla mnie mało co stanowi przeszkodę. Mnniejsza z tym. Trzeba będzie przyzwyczaić się do wsi. Tymczasem Er smęci, że ciemno, mglisto, głoucho itd., a zawieje, a zamiecie...

Bardzo mi się natomiast podobało stawianie ścian. Aż żal mi było, ża sama nie mogłam chociaż trochę wziąć udziału w np. ich podpieraniu :-) Ech, tam na górze, w następnym życiu proszę mnie zrobić facetem. ...a może jednak nie.

Z ostatniej chwili
Oł szit, czyli rzeczywiście ma padać śnieg wg prognozy w piątek lub w sobotę. W dodatku ma być zimno, w niedzielę nawet -5. Prognoza pogody jest tu.
Jedyna dobra wiadomość z tego zimna, to że w Sällen napadało już sniegu, co można zobaczyć na videokamerze. No tam niech sobie pada, ale nie na wsi! Przynajmniej jeszcze tydzień!!!

tisdag 28 oktober 2008

z ostatniej chwili



No to dom do nas w końcu przyjechał. Tutaj są zdjecia. Pogoda dopisała średnio na jeża. Rano było ładnie, ale po dwunastej zaczęło siąpić i padać. Panowie na budowie sprężali sie jak mogli. Postawili wszystkie ściany i część dachu. Jutro myślę, że skończą dach. Zobaczymy. Trochę się dzisiaj opóźniła robota przez ten deszcz.

måndag 27 oktober 2008

Dwa

Jeden. Ha to już jutro. Jutro będzie dużo nowych zdjeć i nawet filmik! Mogę odliczać godziny. Cieszę się bardzo. I to jak.
W zasadzie to ja bym się jeszcze wstrzymała z cieszeniem się. Zobaczymy co wyszło z mojego projektu, może to jest jakaś totalna klapa i dopiero będę miała przechalapane...i to za taką kasę!

Ojezu razem pisane!!!!!!!!!!!!

lördag 25 oktober 2008

trzy

Trzy. Na tyle ma dzisiaj stać.

fredag 24 oktober 2008

OdliczAnka!

Dzisiaj dostaliśmy nastepną, chyba juz ostatnią porcje rysunków, tj. planów wszystkiego: dachu, rozmieszczenia dachówek, wentylacji, ścian zewnętrznych i wewnętrznych, fundamentu i jeszcze dużo innych niezrozumiałych dlamnie planów. Przekazaliśmy to wszystko w ręce Johana, czyli naszego bygg ledare czyli bryadzisty, a ja go nazwe przodownikiem pracy!

Tym czasem pobawię się w odliczankę. A więc Cztery :-), tylko Anki brak...

torsdag 23 oktober 2008

Blisko, coraz bliżej

Godzina Zero zbliża sie dużymi krokami. Juz tylko 5 dni zostało do przywiezienia domu. Tymczasem na budowie cisza. W Trójmieście obejrzałam stos glazur, terakot, mebli kuchennych itp do obrzydzenia...nic mi sie w dalszym ciagu nie podoba. Trudno.
Er zarządził gruntowne planowanie. No cóż.

onsdag 15 oktober 2008

Czekanie

Prace przy budowie fundamentu zostały szczęśliwie zakończone. Czekamy cierpliwie na wtorek 28 października, czyli na przyjazd naszego domu, osobiście przeze mnie zaprojektowanego. Aż strach się bać co z tego wyjdzie!! Zwłaszcza, że Roland stwierdził, że dom jest za mały o....20 centymetrów. Hym.....

måndag 13 oktober 2008

Szczęście

Tak mi szczęście padło na rozum, że przez to własnie źle oceniłam sytuację. Chodzi mi przede wszystkim o ilość tygodni. Tydzień temu jakoś napisałam, że są jeszcze dwa tygodnie do postawienia domu. Tymczasem znowu są dwa tygodnie choć minął tydzień. No cóż...tym razem SĄ to dwa tygodnie.

onsdag 8 oktober 2008

środka wieczór


Środa wieczór. Tak jak przypuszczałam fundament się zalał. Zalał się na beton! Leży i wysycha. Domek nasz stanie między domkami na zdjęciu a zdjęcia jak zwykle pod linkiem obok :-) Hus - a set on Flickr. Elektryk chyba coś zrobił, bo widać kable wystające z fundamentu. Mam nadzieję, że będę miała światło w domu :-)))))

Środek

Środek tygodnia i ciekawość mnie zżera!! Jako poprawna Kura Domowa powinnam była już dawno wybrać się w miejsce naszego nowego gniazdka. Pojadę tam dzisiaj. Musiały przecież zajść dalekoidące zmiany. No i ciekawe co zrobił elektryk? Obiecuję elektrykowi, że nie zazna chwili wytchnienia. No coż, naraził się blondynce :-( w dodatku z południa.

tisdag 7 oktober 2008

Cierpliwość

Cierpiliwie czekamy na wtorek 28 października :) Nie byliśmy na działce od piątku, ale podejrzewamy, że fundament został zalany. Może zdążymy pojechać tam jutro.

lördag 4 oktober 2008

Pokerownia

Piątek w drodze na działkę. Jestem zadowolona, bo elektryk zmienił ton. Nie wiem czy zmiana tonu jest wynikiem mojej u niego wizyty (czyżby moje oblicze miało taki wielki wpływ na elektryczność, bo nawet dużo nie powiedziałam, a elektroton zmienił się na bardzo pozytywnie naładowany, hymmm), czy też może wiadomości dotarły do niego, że szukamy innego elektryka. Nie jest to akurat ważne. Ważne jest natomiast, że będę miała takie oświetlenie w domu jakie chcę, a nie jakie on chce, znaczy elektryk. Ach, co za naród!! W poniedziałek nastąpi zalanie. Betonem fundamentu. Acha najwżniejsza wiadomość Dom przyjeżdża 28 października o 6.30 rano!! Hura, Jeszcze tylko dwa tygodnie i dwa dni!Najlepszy z tego wszystkiego jest poker.

torsdag 2 oktober 2008

Ciepło








Mamy zalożone ogrzewanie podłogowe. Hura. Bedzie nam ciepło w nóżki i nie tylko :))Być może jutro rurki od ogrzewania i cały fyndament zostanie wypełniony cementem tzw. concrete lub på svenska jak kto woli cement. Tak tylko dla urozmaicenia :-))
W załączeniu zdjęcia / trochę niewyraźne bo robione komórką.

Na marginesie dodam, że sprawa z elektrykiem jest przechlapana.

onsdag 1 oktober 2008

Październik

Nowy miesiąc rozpoczęty i nowe trudności też. Tym razem chodzi o elektryka. And I think I will write in English or even better it would be to write in Swedish. The problem is the rude electritian, that was recomended by Myresjöhus. I don't feel like to write about him today and I will wait how the situation developes later on today. Meanwhile there are new photos from the ground taken yesterday. Bara att säga på svenska: vad har ni för elektiker in Sverige? Vi söker en som ska jobba bra!