lördag 1 november 2008

Sobota

Nowe zdjęcia są tu. z dzisiej szego dnia. Panowie pracuję w sobotę! No ale przynajmniej pogoda dopisuje. Słonko świeci, ale jest zimno. Iza i Hedda ślizgały sie w środku domu na lodzie, który utworzył się na podłodze z kałuż po wczorajszym deszczu. Dziewczynom podoba się dom z lodowiskiem, a mnie okna. Piotrek jest już przerażony brakiem internetu w domu, a Er jak zwykle niezmiennie narzeka, że dom jest za mały. Tym razem chodzi o przedpokój. Faktycznie, powinien byc większy, ale wszystko jest do rozwiązania!!
Dodam jeszcze, że we wtorek byłam przerażona z lekka, że tak dużo mam tych okien, ale teraz, jak jest dach nie uważam, że jest ich za dużo.
Super. Nie mogę się doczekać przeprowadzki. Oj dużo nas jeszcze pracy czeka!

Inga kommentarer: